Nadchodz▒ ╢wiΩta okres mi│o╢ci, spokoju, spotka± z rodzin▒, rado╢ci. Przynajmniej takie skojarzenia nasuwaj▒ nam siΩ na pierwsz▒ my╢l o ╢wiΩtach, ale czy tak naprawdΩ jest? Jest ju┐ grudzie±, jak zwykle wiΩkszo╢µ zwleka do ostatniej chwili by kupiµ prezenty, przecie┐ nie mamy czasu, by udaµ siΩ do sklepu, mamy k│opoty finansowe, oraz nie wiemy co komu kupiµ, zreszt▒ zosta│o jeszcze tyle czasu...

Mija czas a my w dzie± przed ╢wiΩtami l▒dujemy w wielkim hipermarkecie. I tu zaczynaj▒ siΩ problemy, widzimy tysi▒ce innych ludzi biegaj▒cych z koszykami po sklepie, gigantyczne kolejki, opustoszale p≤│ki, zaczynamy czuµ siΩ malutcy i zagubieni. Po czasie wstΩpuje w nas agresja, kto╢ nas szturchnie, popchnie, wepnie siΩ przed nas, a mia│o byµ tak weso│o!!

WiΩc zaczynamy ganiaµ po sklepie byle co╢ kupiµ ka┐demu, nie wa┐ne co i czy to siΩ przyda, liczy siΩ przecie┐ pamiΩµ. To nic, ┐e pok│≤cimy siΩ z innymi klientami, a nawet pobijemy o zabawkΩ dla naszego dziecka przecie┐ to magiczny okres ╢wi▒t warto kogo╢ r▒bn▒µ by uszczΩ╢liwiµ innych.

Po zakupach kt≤re przemieniaj▒ siΩ w istny horror, musimy jeszcze posprz▒taµ, przygotowaµ posi│ki, oczywi╢cie nie obejdzie siΩ tutaj bez k│≤tni z nasz▒ rodzink▒. Na dodatek karpik nam siΩ przypali│ i co teraz powie na to ciocia Klocia, przecie┐ u niej rok temu wieczerza by│a wspania│a!!! Nadchodzi Wigilia a my zmΩczeni, wyko±czeni, siadamy do sto│u. Przez ostatnich parΩ dni pok│≤cili╢my siΩ z ka┐dym z rodziny, a wiΩc teraz nasta│ czas na godzenie, jedzenie, dawanie prezent≤w i to siΩ nazywa magi▒ ╢wi▒t!!!