>Film "E.T." i jego rezyser Steven Spielberg maja chyba dla ciebie specjalne
znaczenie.

Po filmie bylam popularna dziewczynka, kt≤ra wszyscy chcieli ugoscic. Nie mialam
zadnych ogranicze± i za wszelka cene gralam w zyciu dorosla osobe. Drogo za to
zaplacilam. Uratowal mnie wlasnie Steven Spielberg, kt≤rego pokochalam na planie filmu
E.T." i juz do ko±ca zycia bede go kochala, jakby byl moim ojcem. Gdy pr≤bowalam
wyjsc z nalog≤w tylko on podal mi pomocna dlo± i nam≤wil na odwykowe leczenie.
>Masz za soba takze pr≤by samob≤jcze.
Niestety. Analizujac obecnie moje zachowanie twierdze, ze chcialam w ten spos≤b zwr≤cic
na siebie oczy i uwage tych, kt≤rzy dawniej mienili sie moimi przyjaci≤lmi, a szybko
zapomnieli o mnie, gdy staczalam sie na dno. Myslalam, ze w ten spos≤b odzyskam
popularnosc. Oczywiscie dopiero teraz widze jak bardzo naiwny byl ten spos≤b myslenia.
>Najgorsze juz za toba. Osiagnelas taki punkt w zyciu, ze kontrolujesz je
calkowicie. Po tym co przeszlas wydaje sie to nieprawdopodobne.

Tak, ja tez uwazam to za cud. To wspaniale, kiedy ktos odnajduje r≤wnowage w zyciu.
Wszyscy widzieli moje upadki i p≤?niejsza moja przemiane. Ale bez wzgledu na to, kim
jestesmy, cale zycie sie uczymy. Teraz moge byc szczescliwa, ze to wszystko przeszlam,
b
o bez dotychczasowych doswiadcze± nie osiagnelabym obecnego momentu w moim
zyciu. Najwazniejsze sa obecnie dla mnie madrosc i dobre usposobienie. Milosc i
radosc to, jestem o tym przekonana, wartosci, dla kt≤rych zyjemy.
>Na tegorocznej (1998 r) uroczystosci wreczania Oscar≤w mialas wpieta we
wlosy stokrotke. Czy to osobisty symbol ?

Zawsze, odkad pamietam na wszelkich uroczystosciach nosilam we wlosach
stokrotke lub motylka. Zawsze mam je przy sobie, bo daja mi poczucie pewnosci i
polaczenia z nasza planeta.
>Czy w swoim prawdziwym zyciu opierasz sie na doswiadczeniach postaci,
kt≤re odtwarzasz na ekranie ?

Oczywiscie. Uwazam, ze mamy sile nie tylko leczyc i naprawiac swoje zycie, ale takze
pouczac innych. Mysle, ze nie trzeba do tego duzego wysilku. Mozna tylko zeglowac
przez zycie, albo dokonywac w nim ciaglych zmian.
>Myslisz, ze twoja kariera to przeznaczenie, los, szczescie ?
Wierze w przeznaczenie. Nasz los jest woda dla drzewa zycia,
kt≤rego korzeniami jest nasze urodzenie, a czubkiem smierc.
Jego rozgalezienia sa ludzkim przeznaczeniem, od nich zalezy czy
drzewo bedzie wspinac sie w g≤re, czy rozrosnie sie na boki.



fragmenty wywiadu dla "Expresu Ilustrowanego" (1998)
... do artyku│≤w