M agazyn  


Szkie│ko w oko
Ludzie, kupujta Riady!
Bogus│aw Jackowski


Bogus│aw Jackowski
T akie Rzeczypospolite bΩd▒, jak ich m│odzie┐y chowanie...
Niestety, ╢wiat poszed│ do przodu, o╢wiata sta│a siΩ powszechnie dostΩpna i nikt przed chowaniem nie zdo│a siΩ uchowaµ. Nie o pomys│y kolejnych ministr≤w resortu o╢wiaty mi tu chodzi. Ja tam bym pomys│≤w siΩ nie czepia│ - ten siΩ nie myli, kto nic nie robi. Je╢li kto╢ ma pomys│y, to znaczy, ┐e my╢la│, no, powiedzmy pr≤bowa│ my╢leµ, ale zawszeµ jak▒╢ aktywno╢ci▒ siΩ wykaza│. Ta aktywno╢µ w ╢wiecie zachΩcaj▒cym do pasywno╢ci, w ╢wiecie multimedialno-telewizyjno-gazetowych uproszcze± jest jak najbardziej chwalebna. Przyk│ad w ko±cu idzie z g≤ry. Gorzej, gdy wy┐si urzΩdnicy pa±stwowi nie odrabiaj▒ zadanych lekcji albo przepisuj▒ bezmy╢lnie prace od koleg≤w.
O lekcewa┐▒cym podej╢ciu do obowi▒zk≤w ╢wiadczy, moim zdaniem, rozporz▒dzenie ministra edukacji narodowej z dnia 24 grudnia 1996 roku "w sprawie okre╢lenia rodzaj≤w przyrz▒d≤w i pomocy naukowych, kt≤rych zakup uprawnia do odliczenia poniesionych wydatk≤w od podatku dochodowego".
Rozporz▒dzenie to, aktualnie obowi▒zuj▒ce, pozwala na odliczenie wydatk≤w poniesionych na zakup miΩdzy innymi system≤w komputerowych elektronicznych cyfrowych serii Jednolitego Systemu, system≤w komputerowych serii ODRA, MERA, pamiΩci ferrytowych, pamiΩci bΩbnowych, pamiΩci ta╢mowych, czytnik≤w ta╢my dziurkowanej, czytnik≤w kart dziurkowanych, dziurkarek szybkich (sic!) ta╢my papierowej...
Przypuszczam, ┐e m│≤d╝ "nie kuma", o co tu chodzi. Ot≤┐ urz▒dze±, o kt≤rych mowa w rozporz▒dzeniu, dawno nie ma. Istnia│y one w czasach, kiedy informatykΩ polsk▒ pr≤bowano w ramach tzw. wsp≤│pracy gospodarczej doprowadziµ do rozkwitu za pomoc▒ "system≤w komputerowych elektronicznych cyfrowych serii Jednolitego Systemu", czyli Riad≤w - komputer≤w zaprojektowanych daleko na Wschodzie... Tak, tak, bardzo daleko na Wschodzie, za Pacyfikiem, w pracowniach firmy IBM.
Ma│olatom uprzejmie wyja╢niam, ┐e taki Riad-32 vel IBM-360 by│o to urz▒dzenie wielko╢ci szafy z urz▒dzeniami peryferyjnymi tak┐e wielko╢ci szaf, o mo┐liwo╢ciach znacznie mniejszych ni┐ dzisiejsze pecety. ProszΩ sobie wyobraziµ, ┐e kto╢ pr≤buje kupiµ co╢ takiego jako pomoc naukow▒ - absurd, prawda?
Do rozporz▒dzenia urz▒dzenia te zawΩdrowa│y ze stworzonego w owych zamierzch│ych czasach Systematycznego Wykazu Wyrob≤w (SWW), z kt≤rego pan minister edukacji narodowej jak sztubak od kolegi na klas≤wce przepisa│ co popad│o. Niewykluczone zreszt▒, ┐e pan minister nawet nie zagl▒da│ do SWW, ┐e po prostu automatycznie (czyt. bezmy╢lnie) przed│u┐y│ poprzednio obowi▒zuj▒ce rozporz▒dzenie.
Jaki╢ rok temu pr≤bowa│em co╢ z tym fantem zrobiµ wysy│aj▒c na listΩ dyskusyjn▒ ╢rodowiska zwi▒zanego ze sprawami informatyki obszerne fragmenty inkryminowanego rozporz▒dzenia. G│os zabra│o dw≤ch dyskutant≤w: jeden stwierdzi│, ┐e czego╢ takiego przecie┐ nie kupuje siΩ dla zysku, wiΩc musi byµ mo┐liwo╢µ odliczenia tego od koszt≤w, drugi mi wyja╢ni│, ┐e ministerstwa to s▒ soc-molochy i produkuj▒ to, co zawsze produkowa│y, i ┐e w zwi▒zku z tym nie ma siΩ czemu dziwiµ. Trudno oszacowaµ szkodliwo╢µ spo│eczn▒ tego konkretnego nonsensu. Ale warto pamiΩtaµ, ┐e m│odzie┐ patrzy i uczy siΩ. Uczy siΩ od urzΩdnik≤w resortu edukacji, ┐e mo┐na lekcewa┐yµ obowi▒zki, ┐e przepisy sobie, a ┐ycie sobie, ┐e niekompetencja o niczym nie przes▒dza, ┐e takim absurdom widocznie nie warto siΩ przeciwstawiaµ, skoro nikt siΩ nie przeciwstawia. Wielu rzeczy mo┐na nauczyµ siΩ na tym jednym przyk│adzie.
Rozporz▒dzenie podpisa│ pan J. J. Wiatr, kt≤ry tymczasem przesta│ byµ ministrem. Niestety, rozporz▒dzenie nie przeminΩ│o z Wiatrem. Riada pewnie nikomu nie uda siΩ kupiµ, ale gdyby jednak, to na pewno warto - mniejsze podatki to mniej pieniΩdzy wyrzuconych w b│oto.

Bogus│aw Jackowski sentymentalny scep-tyk (jak sam siebie okre╢la), od przesz│o µwierµ wieku paraj▒cy siΩ informatyk▒.
Zwolennik oprogramowania solidnego.
Hobby - typografia komputerowa.

(c) Copyright LUPUS