Spis treści Świat Mroku

Fundacja


Maciej 'Włodek' Włodarczak
Baron of CUD

Progenitorzy

Konwencje Technokratyczne - część 2.

Technokracja - monumentalna organizacja dążąca do totalnej unifikacji wszelkich aspektów życia Mas, stanowiąca esencję statyki, niosąca zagrożenie Elementom Przypadkowym. Mimo swej pozornej jednolitości, także wśród Unii Technokratycznej jest miejsce na podziały. W tym cyklu artykułów przedstawiane będą poszczególne odłamy - Konwencje Unii. Jako drugi odłam przedstawiona będzie inżynieryjna organizacja kształtująca i kreująca współczesną, szeroko pojętą biotechnologię.

PROGENITORZY

I Bóg stworzył człowieka na swoje podobieństwo.


Podobnie jak pozostałe Konwencje, Progenitorzy posiadają długą i bogatą historię, której początków należy dopatrywać się wśród starożytnych cywilizacji, pierwszych agronomów i uzdrowicieli. Kanały irygacyjne dorzecza Nilu w starożytnym Egipcie, Wiszące Ogrody starożytnego Babilonu, ufundowane przez króla Nebuchadnezzara II, później trójpolowy system uprawy roślin, wynalezienie rolniczych narzędzi, udomowienie zwierząt i wiele innych innowacji to właśnie dary Zakonu Hipokratesa (taką właśnie nazwę Progenitorzy nosili po Konwencji Białej Wieży w 1325 roku) dla nieoświeconej części społeczeństwa. Oczywiście zanim doszło do zjednoczenia Zakonu Rozumu, Przebudzeni uzdrowiciele byli niezorganizowaną grupą Magów, czyniącą swe działania dla dobra ogółu. Jedna z teorii na temat przyłączenia się Progenitorów do Unii Technokratycznej, bądź poprawniej - Zakonu Rozumu, przedstawia późniejszy Zakon Hipokratesa jako grupę odszczepieńców Verbeny, chroniących się przed destrukcyjnym działaniem i prześladowaniami Inkwizycji właśnie występując z Tradycji i przyłączając się do formowanego Zakonu Rozumu. Wedle innej teorii Zakon Hipokratesa powstał już w starożytnej Grecji, jako zgromadzenie oświeconych lekarzy, na co zresztą wskazuje jego nazwa. Faktem jest, że pełnię struktur i zakres działania uchwalono w 1325 roku. Podobnie jak w przypadku Gildii, Magowie Zakonu Hipokratesa bardzo szybko zatracili swe pierwotne idee zawarte w Nakazach Damiana i dobrodziejstwa medycyny jeszcze przez długi czas były niedostępne dla biednej części społeczeństwa, która wciąż wierzyła w uzdrowicielską moc wiejskich znachorów, a obowiązującym lekiem na wszelkie dolegliwości było upuszczanie krwi i przystawianie pijawek. Poprawę sytuacji przyniosło odkrycie i ogłoszenie zalążkowej teorii chorób, modyfikującej dotychczasowy Paradygmat i znacznie poprawiającej sytuację Mas. Wyeliminowano wówczas powszechnie panujący przesąd o duchowym źródle chorób, przeciwstawiając mu pogląd o fizycznym następstwie śmiercionośnych epidemii, jakie wówczas nie były rzadkością. Innym kamieniem milowym i wielkim sukcesem Progenitorów było sformułowanie ewolucjonistycznej teorii Darwina, która stała się impulsem dla wielu gałęzi biologii i jednocześnie rozpoczęła dyskusje w zakresie religijnym, filozoficznym i społecznym. Ewolucjonistyczna teoria rozwoju ludzkości pozwoliła skierować badania Progenitorów na nieco inny tor - okazało się że przedmiot badań jakim jest człowiek może zostać modyfikowany w drodze systematycznych i powolnych zmian. Rozwinięciem tej teorii była nietzscheańska koncepcja Ubermenscha - "nadczłowieka", wypaczona później przez sterowanego przez Technokratów przywódcę III Rzeszy. Kolejnym przełomem związanym z teorią ewolucjonistyczną było odkrycie niezwykle ważnego dla Progenitorów kierunku biotechnologii, jakim jest genetyka. Odkrycie mechanizmów dziedziczności umacnia pozycję Progenitorów wśród Konwencji Unii i staje się pretekstem do wydzielenia ostatniej z Metodologii - Geninżynierów.

Geninżynierowie są najmłodszą z Metodologii Progenitorów, choć jednocześnie bardzo szybko rosnącą we wpływy. Podstawowym założeniem tego odłamu Technokratów jest zbadanie i ulepszenie mapy genomu ludzkości na wzór człowieka idealnego, a przynajmniej takiego który w pełni odpowiadał będzie wizerunkowi kreowanemu przez Unię, ograniczającego w pełni autonomiczne myślenie, będącego natomiast tworem produktywnym i pozbawionym wszelkich wad. W działalności genetyków objawia się również odwieczne dążenie ludzkości ku nieśmiertelności. Dzięki modyfikacjom genomu kontynuowane może być dzieło Farmakopeistów - przedłużanie życia w nieskończoność, stające się obsesją wielu wysokich rangą działaczy Unii Technokratycznej, jak również Wewnętrznego Kręgu. Genetycy utrzymują dobre kontakty z Inżynierami Pustki, którzy powracając z dalekich wypraw bardzo często przywożą nowe, dziwne formy życia, potencjalnie mogące posiadać interesujące Progenitorów nieznane dotąd geny.

Farmakopeiści są najstarszą z Metodologii, koncentrującą swe wysiłki na badaniach nad farmakologicznymi i biochemicznymi specyfikami wszelkiego rodzaju. Ten odłam Progenitorów wytwarza wszelkie substancje, dostarczając je zarówno na użytek pozostałych Konwencji, jak również na światowe rynki (stąd najszersze powiązania z Syndykatem). Jednocześnie wielu Farmakopeistów zdaje sobie sprawę z finansowej zależności od Skarbników i stara się działać na własną rękę, osiągając ogromne wpływy ze światowego handlu narkotykami. Innym równie nieetycznym działaniem, jest fakt współpracy Geninżynierów i Farmakopeistów w dziedzinie tworzenia nowych chorób, i zaszczepiania ich nieświadomemu społeczeństwu. Zanim w laboratoriach Śpiących naukowców zdąży narodzić się lek, bądź szczepionka na niedawno ujawnionego wirusa, Progenitorzy wypuszczają na rynek specyfik likwidujący zagrożenie, osiągając z tego tytułu ogromne zyski. Takie działanie jest oczywiście potępiane przez Syndykat, a oficjalną przyczyną protestu przeciw tego typu praktykom jest łamanie Nakazów Damiana. W rzeczywistości chodzi tylko i wyłącznie o zagrożenie finansowego uniezależnienia się Progenitorów od funduszy wypłacanych przez Skarbników, pośrednio decydujących o kierunku badań. Innym, legalnym polem działalności Farmakopeistów jest handel kosmetykami i perfumami, z którego wpływy tylko nieznacznie ustępują zyskom z handlu narkotykami. Podobnie jak genetycy, farmaceuci utrzymywać będą dobre stosunki z Inżynierami Pustki, zasilającymi Farmakopeistów substancjami pochodzącymi z eksploracji dalekich krain.

Ostatnią z Metodologii, najbardziej zniesławioną i budzącą niepokój nawet u sojuszników, są Inżynierowie FACADE. Ten najstarszy z odłamów Progenitorów pełnił w dawniejszych czasach funkcje badawcze, jednak wraz z nadejściem XX wieku jego zadania uległy zmianom. Dziś Inżynierowie odpowiedzialni są za wdrażanie osiągnięć biotechnologów w społeczeństwo Śpiących, stają się więc najbardziej najbardziej zainteresowani socjalnymi aspektami techniki medycznej, mają więc najwięcej wspólnego z Nowym Światowym Porządkiem. Typowymi przedstawicielami Inżynierów FACADE są psychiatrzy, psychoanalitycy, neurologowie, w przeciwieństwie do NŚP, swą wiedzę rozciągający przede wszystkim na psychologię jednostki, nie Mas. Ten odłam Progenitorów okrył się jednak niesławą z innego powodu - to właśnie Inżynierowie odpowiedzialni są za tworzenie tajemniczych Ludzi w Czerni, a także klonów przeciwników i sojuszników. Jak się przypuszcza członkowie Wewnętrznego Kręgu posiadają niezliczoną ilość zapasowych ciał, wytworzonych przez FACADE. Prawda o ilości wytworzonych i wypuszczonych na wolność klonów które zastąpiły wyeliminowanych przeciwników znana jest tylko nielicznym zarządzającym tą Metodologią, gdyż jest niemalże pewne że oficjalna liczba klonów podawana przez FACADE w wewnętrznych raportach Technokracji jest przekłamana. Trudno wyobrazić sobie lepsze narzędzie walki niż eliminacja politycznych przeciwników i zastąpienie ich identycznymi, sztucznie wyhodowanymi tworami, w pełni podporządkowującymi się woli stwórców. Pozostałe Metodologie doskonale zdają sobie sprawę z tego faktu, niechętnie wdając się we wszelkie konflikty z tą grupą biotechnologów, pozwalając im wykonywać swoje zadania i będąc w słusznym przekonaniu o wielkiej wartości tego ugrupowania w Wojnie Wstąpienia.

Zgodnie z głoszonym przez Progenitorów Paradygmatem, podstawą rzeczywistości powinni być ludzie, a przynajmniej organizmy żywe, ponieważ bez nich nie zaistnieje wychwalany przez Syndykat Rynek, a maszyny Iteracji X staną się bezużyteczne (z Iteracją X biotechnolodzy mają największe zatargi, gdyż ideologie głoszone przez te Konwencje są sobie całkowicie przeciwstawne, a nieoficjalnie Iteratorzy oskarżają Progenitorów o kradzież koncepcji nanotechnologii). W tej sytuacji Magya czyniona przez biologów podporządkowana będzie organizmom żywym. Skoro organizmy kontrolują Rzeczywistość, tylko odpowiednia ich modyfikacja może wprowadzić upragnione zmiany. Podstawową Sferą Progenitorów będzie oczywiście Życie. Każda z Metodologii w znacznym stopniu korzystać będzie z tej Sfery, choć to Geninżynierowie są najczęstszymi jej użytkownikami. Ten aspekt Magyi wymagać będzie najszerszej wiedzy, tak więc każdy z Progenitorów posiadać musi rozległe wykształcenie, aby w efektywnym stopniu używać Procedur opartych na Życiu. Inną Sferą używaną przez Geninżynierów będzie Korespondencja, niezbędna do przeprowadzania badań na poziomie molekularnym. Farmakopeiści będą intensyfikować swe działania w kierunku poznawania i modyfikacji związków chemicznych, tak więc sferą użyteczną dla nich będzie Materia. Czas będzie Sferą używaną zarówno przez Farmakopeistów (przyspieszenie bądź spowolnienie reakcji chemicznych) oraz Inżynierów FACADE (przyspieszenie metabolizmu oraz podziału komórek, a więc także przyrostu hodowlanych tworów, takich jak klony albo Ludzie w Czerni). Metodolodzy FACADE używać będą także Pierwszej (żeby obdarzyć swoje twory mistycznym pierwiastkiem życia) oraz Umysłu (by skutecznie analizować myśli i emocje badanych jednostek). W rzadkich wypadkach Progenitorzy będą korzystać z Procedur opartych na Entropii (aby spowolnić bądź przyspieszyć procesy starzenia się lub rozkładu organizmu).

Paradoks wytworzony przez Progenitora naruszającego prawa Rzeczywistości jest najczęściej nieprzyjemny w działaniu. Wykreowane organizmy mogą ulec śmierci, bądź zacząć nieprawidłowo funkcjonować. Farmaceutyczne specyfiki mające oddziaływać dodatnio, zaczynają wykazywać skutki uboczne, albo wręcz odwracają swoje działanie - cudowny lek pozwalający błyskawicznie regenerować utracone kończyny może spowodować organiczny rozkład żywego ciała, nadzwyczajna, uniwersalna szczepionka powoduje zaszczepienie jeszcze większej ilości wirusów u pechowego pacjenta, radykalnie odmładzająca kuracja spowoduje postarzenie o kilkanaście lat. Najbardziej spektakularne z Wyładowań Paradoksu mogą objawić się w postaci szalejących, choć krótkotrwałych epidemii zabierających setki ofiar, tajemniczych wypadków w postaci ataków serca, bądź wylewów krwi do mózgu. Niejednokrotnie na efekty działania Paradoksu trzeba czekać bardzo długo - drobna zmiana w genetycznej mapie Człowieka w Czerni może objawić się w najmniej oczekiwanym momencie...

Typowymi Konstruktami Progenitorów będą zarówno wielkie badawcze kompleksy, działające oficjalnie, jako oddziały koncernów farmaceutycznych, jak również niewielkie, tajne laboratoria, położone z dala od oczu Śpiących. Spośród tych Konstruktów nie można wyróżnić jednego, przewodzącego pozostałym, jednak wydaje się że najważniejsze ośrodki badawcze znajdują się w południowej, pół-pustynnej części USA oraz w Japonii. Centra badawcze zajmujące się tworzeniem niebezpiecznych substancji i nowych wirusów prawdopodobnie umiejscowione są na wyludnionej części Syberii oraz na tamtejszych archipelagach.

Progenitorzy stoją przed wieloma trudnymi wyzwaniami, a to właśnie rzeczywistość zweryfikuje poprawność ich działań. Przemawia za nimi wiele czynników - pęd ludzkości ku zachowaniu wiecznej młodości i marzenia o nieśmiertelności, ale także w niepokojąco szybkim tempie powiększające się obroty w handlu narkotykami. Z drugiej strony - odhumanizowanie ludzkości i zastąpienie jej działań pracą maszyn Iteratorów, powrót do homeopatii i akupunktury, inspirowany przez Verbenę. Czas pokaże w jakim stopniu działania Progenitorów pomogą uzdrowić Masy, a w jakim stopniu spowodują drenaż umysłów społeczeństwa.

Na górę strony