| |
![]() |
Przemyślenia I |
Siedzę nad kubkiem parującej kawy i spoglądam za okno... Właśnie zaczął się grudzień - miesiąc cudów, czarów, życzeń, prezentów, magii... I offer you my hand - each other we will gain, Kąciki moich ust unoszą się delikatnie do góry, w zamyślonym uśmiechu.
there is a game I play Czasami rozmawiam z niewidocznymi ludźmi. Niektórzy nazwa to wariactwem, a ja - moja normalnością, której nigdy nie będę chciała zamienić na szary, smutny świat ludzi dokoła... czy zamienię? nigdy nie wiadomo do czego zmusi mnie przewrotne i kapryśne Przeznaczenie. Zawsze jednak będę miała swoje kolorowe sny, takie przecież nietypowe - ludzie z reguły śnią na czarno-biało, oraz zdjęcia w kolorze sepii, moich wspomnień. zaklęci we własne słowa Niedawno, na moment wkroczyłam na Pola Elizejskie. Podobno miał być to świat ludzi bez wspomnień, bez przeszłości, szczęśliwych w swoim nie-pamiętaniu. Tylko jak można być szczęśliwym, nie mając siebie? Zatraciłam się w tej bezpłciowej rzeczywistości ludzi zbawionych, ale... Czy aby na pewno tego pragnę? Nie... Dla odmiany, zamykam się w moim bezklamkowym pokoju z wielkimi słuchawkami na uszach, przez które diaboliczna muzyka próbuje dotrzeć do mojej podświadomości. Ekran monitora staje się czymś więcej niż odbiciem wirtualności, która dotyka mnie, pieści i nęci. Rytm zabiera w posiadanie moje ciało, którym szafuję w świetle jasnych świateł kolejnego klubu. Okulary przeciwsłoneczne, czarne spodnie i czarna męska koszula kontrastują dziwnie z krwistoczerwoną szminką i drobnymi, białymi dłońmi wystającymi spod za długich rękawów. Podchodzę do niego, opuszkami palców lekko muskam jego kark. Dzisiaj jest mój. use sex for control Ostatnio zauważyłam, że mam ciemniejsze tęczówki. |