Wstęp
Rat-tat-tat, ka boom boom,
ogłoszenia duszpasterskie:
Bo życie jest kurde w morde jeża, witajcie
niedobrzy ludzie i wredne muminki w VV #6 ;).
Miło mi, że wyszedł kolejny numer.. bo
chodząc sobie po necie w cafe i nudząc się
(tak to jest jak się z lekcji ucieka w brzydką
pogodę ;)), wyczytałem na jakiejś stronce, że
słabe e-Ziny padają po max. sześciu numerach..
wynika z tego, że VV nie jest takie słabe ;). W
tym miesiącu nie ma co pisać.. żadnych
jubileuszów ani ważnych zmian w redakcji ;),
jedyne co nam się zmieniło to oprawa
graficzna.. i to chyba na lepsze :> (w
przyszłym miechu będzie jeszcze lepsiejsiejsza
;P). Uh.. tutaj znajdowała się część
pesymistyczna ale ponieważ nic się nie stało i nic się nie zesrało
to nic tutaj nie będzie.. tylko
koniec :>.
We only come out at night..
The days are much too bright..
Remo
|