Spis treści Cyberpunk 2020

VR-Shagrilla


Amon

Bezpłuciowe niebo nad termosem

"... Niebo nad portem miało barwę ekranu monitora nastrojonego na nie istniejący kanał..."
"Neuromancer" Gibson

Na wstępie zaznaczę że jeżeli jesteś zaawansowanym MG lub masz o sobie takie mniemanie to zakończ czytać w tym momencie. Dlaczego ? Proste, właśnie jestem pod wrażeniem sesji u świeżo upieczonego mistrza i ten artykuł będzie raczej konkluzją i zbiorem porad na temat prowadzenia. Oczywiście pominę bugi wynikające z niedopracowania mechaniki systemu. Więc do rzeczy:

Pierwsze kwestia kolorytu miasta. "Night City jakie jest każdy widzi", ale nie każdy może sobie je wyobrazić. Na przykład ulica. Postacie spędzają tam większość czasu więc stwierdzenia rodzaju:

- Nie wiesz jak ona wygląda?
- Nie, nie wiem.
- Wygląda jak zwykła ulica

Absolutnie nie dają obrazu sytuacji i klimatu tej p... Ulicy. Rodzajów nawierzchni znajdzie się co najmniej kilka dodając do tego pogodę, wilgotność, zapachy lub nawet kolor i natężenie oświetlenia, może dać bardzo wiele nastroju. Np.: ta nasza nieszczęsna uliczka, może być ciągnąca się w dół, oświetlona białym jarzeniowym światłem latarni, usiana puszkami, niebo nad okolicznymi termosowatymi budynkami jest bezpłciowo - szare. Mógłbym pisać dłużej na temat uliczek, lecz nie o to mi chodzi. Według mnie, starego i wrednego gracza, wszystko powinno jakoś wyglądać, jeżeli dany przedmiot już istnieje to niech ma jakiś szczegół który bezie się rzucał w oczy. Z kolei drogi mistrzu jak przesadzisz z opisami to gracze zanim zdążą przeżyć żywiołową akcję z MP5k w rękach - usną. Tu się kłania felieton GTS'a na temat średniej sesji....

Teraz kwestia enpisów lub jak kto woli po polsku: be'enów. Zauważyłem że większość bohaterów niezależnych jakich spotykają prowadzeni przez nas cyberpunki, zachowują się podobnie. Ich sposób mówienia i reagowania na rozmowę z graczami jest niemalże identyczny. W trakcie ostatniej sesji, już po trzecim spotkaniu wiedziałem jak rozmawiać z npc'ami żeby osiągnąć dany cel. Mistrzu ! nie odkrywaj się ... jeżeli gracze z każdym rozmawiają jakby chcieli go zastraszyć lub obrazić ... spierz im ryje ... lub też nie. BN może się jeszcze obrazić i ich olać. Pomysłów na postacie w otoczeniu jest masa. Rozmówcy mogą mieć najróżniejsze tiki nerwowe lub też jakieś natręctwa jakie by denerwowały graczy np.: głaskanie się po głowie, targanie rozmówcy za policzek ( jak prawdziwy włoski mafioso :). Wystarczy wziąć jakąś książkę na temat psychiatrii i poszperać. Rzecz jasna takie tiki musisz odgrywać na graczu, żeby też czuł się lekko ze stresowany. To na tyle o zachowaniu ludzików spotykanych przez naszych krawędziaży. Teraz kwestia ich wyglądu. To z czym się spotkałem było co najmniej nudne. Pomijając nadludzką spostrzegawczość mojej postaci, widziałem za dużo, raczej moja postać zwracała uwagę na dużo nieistotnych szczegółów. Przy opisywaniu wyglądu wystarczy podać kilka charakterystycznych dla danej osoby symboli. To co się rzuca w oczy np.: koleś jest niewiarygodnie podobny do tej panienki z reklamy lub "twoją uwagę przykuwa jego ogromny haczykowaty nos, dopiero po jakiejś chwili przyzwyczajasz się do tego nosa i możesz prowadzić rozmowę". Oczywiście ten nos nie musi być duży po prostu postaci gracza się tak wydaje. Najlepiej, drogi mygu, popatrz na ludzi na ulicy i zobacz na co pierwsze zwracasz uwagę. Nie każdy od razu wie że ktoś jego rozmówca ma niebieskie oczy i ciemny blond włosy. Sposób ruszania rozmówcy jest bardzo ważny ... Starczy o opisach

Teraz akcja. Zwykła strzelanina a tyle zabawy ... Strzelaniny w Cyberpunku powinny być z "feelingiem" gracz otwierając ogień do kogoś powinien czuć to że strzela. Nie mam na myśli tego żeby doprowadzić do rozważań egzystencjonalnych i wartości jednostki w społeczeństwie tylko wczucie się w sytuację. Uniesione głosy, ryk silników, huk broni, te wszystkie dźwięki mistrzu ty musisz zapełnić swoim słabym głosikiem. Więc krzycz rozkazuj, obwiniaj, bluzgaj - o to w tym chodzi. Kiedy twoje życie zależy tylko od twojego refleksu i zawodności gnata, na pewno nie będziesz dbał o składnie i kulturę wypowiedzi.

To chyba wszystko z rad które nasunęły mi się po sesji z neofitami rpg. Najprawdopodobniej ktoś już to poradził, lecz ja byłbym wdzięczny gdybym nie musiał szukać takich rad tylko ktoś wysłałby mi je.

P.S. New team! Stay Cyberpunk.
P.S.2 Giby ideały nie umierają, tylko my przestajemy wierzyć w nie

Na górę strony