Darmowa prenumerata - tu i teraz!
BezImienny - wersja online!
Protal internetowy InterFlash
Poprzedni artykułNastępny artykuł Polemiki  

Człowiek wirusem?!


Pasibrzuch

Luk86 zadumał się w NoName17 nad losem świata, przyrody i cywilizacji. Z jego rozważań wypłynęło stwierdzenie, jakoby człowiek był wirusem. Cóż, poczułem się urażony, wszak uważam się za człowieka; za wirusa - już niekoniecznie...

Co ciekawe Luk86 zdaje się być katolikiem (pisał o modlitwie, Bogu) a nie pamięta jednocześnie o słowach Boga zawartych w Księdze Rodzaju: "Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną". Tak powiedział Bóg i taka jest naturalna kolej rzeczy. Wobec rosnącej liczby ludności nie mamy właściwie wyboru - musimy sobie ziemię podporządkować.

Tu należy zauważyć coś, czego nie dostrzega Luk86. "Czynienie sobie ziemi poddaną" samo w sobie nie jest przecież niczym złym. Oczywiście piękne są dziewicze góry czy lasy, mają w sobie pewien rodzaj magii, której im nie odmawiam. Ale jeśli spojrzeć na mosty rozwieszone nad rzekami, spowite mlecznobiałą mgłą; jeśli spojrzeć na drapacze chmur, lśniące na tle nieba mozaiką świateł, jeśli w końcu spojrzeć na sznury aut, którymi tysiące z nas pokonuje niewyobrażalne odległości w kilka chwil; jeśli spojrzeć na to wszystko, to trudno nie westchnąć cicho nad potęgą ludzkiej myśli i pracy ludzkich rąk.

Ten, kto nie potrafi dostrzec piękna w dziełach człowieka widzi tylko połowę świata. Bowiem dla mnie samego, powiem szczerze, najpiękniejsze w świecie są sceny, w których cywilizacja współgra z naturą. Wie to każdy, kto widział drogi wijące się po stokach skał, tunele wydrążone w sercach gór i pociągi, które wyjeżdżają w pełnym pędzie z mrocznego ich wnętrza, by zatonąć w zieleni lasu. Kto raz widział taką scenę zrozumie raz na zawsze sens słów "i czyńcie sobie ziemię poddaną...".

Życie, drogi Luk86, jest sztuką kompromisu. Bez cywilizacji, supertechnologii i dymiących, fabrycznych kominów większość z 6 miliardów ludzkich istnień musiałaby zgasnąć. Pomyśl o tym zanim oplujesz spuściznę wieków, cywilizację.

Poza tym nie sposób nie widzieć, że przy pewnym poziomie rozwoju cywilizacja staje się mniej uciążliwa dla natury. Doskonale rozwinięte kraje, dysponujące bardzo zaawansowanymi technologiami bardziej szanują przyrodę niż rozwijające się dopiero gospodarki. Posiadają też więcej możliwości, aby uczynić się mniej uciążliwymi dla natury, stać je na wielkie inwestycje w oczyszczalnie ścieków, elektrownie geotermiczne czy atomowe itd.

Cywilizacja nie jest przekleństwem świata, raczej błogosławieństwem ludzkości. Jeśli będziemy kierować się rozsądkiem i odrzucimy skrajne postawy (czyli także twoją!) to możemy żyć na Ziemi w liczbie 6 miliardów i mieć tuż obok miliony hektarów lasów, parków narodowych i rezerwatów. To jest możliwe. Tak przecież jest dzisiaj.


Pasibrzuch
poczta: pasibrzuch_upr@go2.pl