|
Gwałty
Autor: Duke Mihashi
Ten troszeczkę intrygujący tytuł niech was nie zwodzi! :) Nie będzie tutaj tekstu rodem z kroniki kryminalnej... Napiszę bowiem o gwałtach... staropolskich! Co wtedy oznaczała nazwa "gwałty"? Otóż był to rodzaj powinności feudalnej... Nie! Nie miało to związku z tzw. prawem pierwszej nocy - tutaj chłop nie musiał oddawać na noc dziedzicowi swojej świeżo poślubionej żony... Jedna nazwa, a tyle skojarzeń! :) Był to po prostu obowiązek wychodzenia całej ludności podległej wsi do pilnych prac na folwarku (jak na przykład żniwa lub sianokosy). Tak więc gdy powiedział chłop do chłopa: "Idźmy na gwałty!" - nie chodziło tu o to, że mężczyzna wobec kobiety miał wkrótce zastosować przemoc... :-p
Gwałty były więc częścią pańszczyzny;
Pańszczyzna była przymusową pracą chłopów na rzecz pana w zamian za co pan zezwalał użytkowanie swoich gospodarstw przez chłopów; w Polsce pańszczyzna stosowana była już w XIII w., początkowo w wymiarze kilku dni w roku z gospodarstwa jednołanowego; od początku XV w. upowszechniała się pańszczyzna tygodniowa, która w XVI w. wzrosła średnio do 3 dni pańszczyzny sprzężajnej (odrabianej zaprzęgiem chłopskim) dla pełnorolnego kmiecia; w XVII-XVIII w. sięgała 5-6 dni lub więcej dni tygodniowo, stanowiąc główną powinność chłopów wobec dworu; zniesiona w Galicji 1848, w zaborze pruskim 1811-50, w Królestwie Polskim 1863...
|