Darmowa prenumerata - tu i teraz!
BezImienny - wersja online!
Najlepsze, polskie programy FREEWARE
Poprzedni artykułNastępny artykuł Teksty zabawne  

SmileCorner


Halifax

Cześć.
To znowu ja zgadnijcie kto? No oczywiście Halifax.
I to był wstęp (ale się napracowałem).
Nie wiem dokładnie kiedy, ale planowane jest wydanie specjalnego numeru NN. Jak się zapewne domyślacie nie pominąłem tego milczeniem gdyż... no właśnie, znalazło się tam specjalne wydanie Smile Cornera. Wiec zapraszam do lektury zarówno tego jak i specjalnego wydania.

1. Zasada działania
W kąciku (w miesiącu) będą zamieszczane 3 najlepsze dowcipy na zadany numer wcześniej przeze mnie temat. Dowcipy zgłaszacie na adres halifax17@interia.pl . Na ten adres zgłaszacie również ciekawe propozycje na tematy dowcipów następnych numerów.

2. Następny numer to temat:
Dowcipy o... Osamie Bin Ladenie

Na pokaz jeden z nich:
Bill Gates wiedział o zamachu na World Trade Center!
.
Zaraz to udowodnię.
Wykonuj polecenia.
.
Uruchom Word'a.
.
Zmień rozmiar czcionki na 26 lub większą.
.
Włącz Caps Lock.
.
Teraz wpisz numer jednego z samolotów, który 11 września uderzył w WTC.
.
Ten numer to: Q33NY
.
Teraz zaznacz napis blokiem.
.
I zmień czcionkę na Wingdings.
.
Widzisz?

Nobody nobodyisperfect@wp.pl

A teraz to co miało być czyli dowcipy o nauczycielach:

III miejsce:

Bóg postanowił sprawdzić we wrześniu, co też porabiają studenci. Zesłał więc na ziemię anioła, ten posprawdzał i wraca z raportem:
- Studenci medyka się uczą, studenci uniwerku piją, studenci polibudy piją. Następną kontrolę zrobił w listopadzie:
- Studenci medyka ryją, studenci uniwerka zaczynają się uczyć, studenci polibudy piją. Styczeń:
- Studenci medyka kują, aż huczy, studenci uniwerka ryją, studenci polibudy piją. Początek sesji.
Anioł wraca z ziemi i mówi: Panie Boże, studenci medyka ryją dzień i noc, studenci uniwerka ryją dzień i noc, studenci polibudy się modlą. A Bóg na to:
- I oni właśnie zdadzą!

Pewien student umarł i poszedł do piekła. Diabeł przywitał go i spytał jakie piekło wybiera: normalne czy studenckie? Ten wybrał normalne. Gdy się tam znalazł okazało się, że trwają tam imprezy do rana, są panienki i leje się alkohol, ale rano przybywa diabeł i wbija każdemu gwóźdź w tyłek i tak codziennie. Wobec tego student zdecydował się wkrótce na przeniesienie do piekła studenckiego. Tam również imprezy itd., ale rano nie pojawia się już diabeł. Tak mija kilka miesięcy, aż któregoś dnia przychodzi diabeł z koszem gwoździ i mówi: sesja!

Zatrzymuje policjant studenta, legitymuje go, otwiera dowód i czyta:
- Widzę, że nie pracujemy.
- Nie pracujemy. - potwierdza student.
- Opieprzamy się... - mówi dalej policjant.
- Ano, opieprzamy się. - potwierdza student.
- O! Studiujemy... - rzecze policjant.
- Nie. - odpowiada grzecznie student - Tylko ja studiuję.

Doktorant, doktor i profesor psychologii złapali złotą rybkę, która obiecała spełnić po jednym ich życzeniu w zamian za wolność. Doktorant:
- Chcę być na Bahama i jeździć superszybką łodzią z fantastyczną dziewczyną bez stanika.
Puff! Zniknął.
Doktor:
- Chcę być na Hawajach otoczony tancerkami hula.
Puff! Zniknął.
Profesor:
- Ci dwaj mają być w laboratorium po lunchu...

II miejsce:

Oto fragment z zeszytu do religii mojego znacznie młodszego kuzyna
> uczęszczającego do I klasy gimnazjum.
> Temat Katechezy: Przykazanie VI
> Uczący: Magdalena W. 54-letnia katechetka
> Dbanie o czystość ciała i umysłu jest najważniejszym zagadnieniem
> moralnym każdego katolickiego dziecka. Bowiem wszystko co wiąże się z
> pożądaniem płciowym i chucią pochodzi od szatana...
> Największym problemem dzisiejszej młodzieży jest radzenie sobie z
> żądzami cielesnymi, które znajdują odbicie w uprawianiu samogwałtu.
> Aby ustrzec się przed tym śmiertelnym grzechem należy:
> (rady dla chłopców):
> - spać w przewietrzonym pokoju,
> - spać na plecach
> - ręce trzymać na kołdrze
> - nie oglądać telewizji po godzinie 20
> - unikać nieodpowiednich czasopism, książek
> - modlić się przed snem
> - stosować zimne kąpiele

I miejsce:

Jakie są trzy największe kłamstwa studenta?
- Od jutra nie piję;
- Od jutra się uczę;
- Dziękuję, nie jestem głodny...

Autorem wszystkich dowcipów jest barti. Moje gratulacje.


No i oczywiście bonus:

- Wszystko jest do dupy, tylko pasta jest do zębów

Idzie dwóch baców koło sklepu spożywczego...
- Baco! Wiejemy stąd ino żywo!!!
- A czemuż to!?
- Bo tu piszą "Dżemy jaja!!!"

- Baco, czym zabiliście sąsiada?
- A synecką, Wysoki Sądzie...
- Wieprzową, czy wołową?
- Kolejową...

Siedzi baca przed chałupą i pierze w misce kota. Przechodzi turysta i słysząc straszne piski próbuje zaprotestować:
- Baco, co robicie?!
- Ano kota piere - rzecze baca.
- Ale baco, kotów się nie pierze!
- Piere się piere.
Nie przekonawszy bacy, turysta wybrał się w dalszą drogę. Kiedy wracał po kilku godzinach zobaczył bacę i leżącego obok zdechłego kota. Pokiwał głową i mówi:
- A mówiłem, że kotów się nie pierze?
- Piere się piere, jeno nie wyżyma...

Czy wiecie co to jest łóżko?
- Przedmiot do rozładowania energii jądrowej

Czy biust kobiety jest ozdobą, czy ciężarem?
- Ani ozdobą ani ciężarem. Gdyby był ozdobą, to by go nosiła na wierzchu, a gdyby był ciężarem, to by go nosiła na plecach.

Szczyt optymizmu?
-Dwóch pedałów kupujących wózek dziecięcy

I to będzie wsjo (polska wersja).
Do zobaczenie w przyszłości.
Niech moc będzie z wami.
I tak jeszcze prywatnie: Zabić Billa Gatesa!!!


Halifax
poczta: halifax17@interia.pl