|
|
|
Widmo zagrożenia bronią biologiczną. Grzegorz Gałęzowski
Broń biologiczna, której użycie prowadzi do katastrofalnych skutków,
jest łatwo osiągalna - prosta w produkcji i niezbyt kosztowna. Istnieje
obecnie obawa, że organizacje terrorystyczne zechcą posłużyć się tym
środkiem rażenia.
W poniższym artykule pragnę przedstawić parę faktów, których nikt nie
znajdzie w środkach masowego przekazu (telewizja).
Zapewne nikt już nie pamięta że w październiku 1992 roku przywódca sekty
"Najwyższa Prawda", Shoko Asahara, wraz ze swymi 40 zwolennikami udał się do
Zairu pod pretekstem niesienia pomocy ofiarom wirusa Ebola. Jednakże zgodnie
z raportem U.S. Senate's Permanent Subcommittee on Investigations (Stałego
Podkomitetu Śledczego Senatu Stanów Zjednoczonych) z 31 października 1995
roku najprawdopodobniej faktycznym celem grupy było zdobycie próbek wirusa,
jego hodowla, a następnie użycie go jako śmiercionośnej broni biologicznej.
Natomiast 5 maja 1995 roku, Larry Harris, technik laboratoryjny z Ohio,
zamówił w przedsiębiorstwie dostarczającym materiały i preparaty biomedyczne
szczep bakterii wywołującej dżumę dymieniczą. Firma ta, American Type
Culture Collection z Rockville (Maryland), przesłała mu 3 fiolki ze szczepem
Yersina pestis.
Harris wzbudził podejrzenia dopiero wtedy, gdy po 4 dniach od złożenia
zamówienia usiłował telefonicznie dowiedzieć się, dlaczego nie zostało ono
jeszcze zrealizowane. Urzędników zatrudnionych w firmie zdziwiła wówczas
niecierpliwość klienta, a także jego ewidentna nieznajomość technik
laboratoryjnych, wobec czego skontaktowali się z władzami federalnymi.
Okazało się później, że Harris był członkiem organizacji głoszącej wyższość
rasy białej. W listopadzie 1995 roku sąd federalny uznał go winnym
naruszenia prawa pocztowego.
Do zdobycia bakterii wywołujących dżumę Harrisowi wystarczyła zaledwie
karta kredytowa oraz sfałszowany papier firmowy.
Jak do tej pory zanotowano tylko kilka przypadków terroryzmu
biologicznego. Jeden z nich zdarzył się we wrześniu 1984 roku w mieście The
Dales (Oregon), kiedy 750 osób zachorowało po spożyciu posiłków w
miejscowych restauracjach. W roku 1986, w czasie postępowania przed sądem
federalnym, Ma Anand Sheela zeznała, że wraz z innymi członkami swej sekty
na skutek konfliktu z lokalną społecznością zakaziła bakteriami Salmonella
pojemniki z sałatkami w bufetach 4 restauracji. Hodowlę bakterii prowadzono
na ranczu będącym własnością sekty. Po spędzeniu 2.5 roku w więzieniu
Sheela, która była szefem personelu u guru Bhagwana Shree Rajneesha, została
zwolniona i deportowana do Europy.
Należy tu wszystkim wyjaśnić że pojedyncza bakteria ulega podziałowi co
20 min; po 10 godz. daje ponad miliard komórek potomnych. Z bakterii
mieszczących się w niewielkiej ampułce w ciągu kilku dni może powstać
olbrzymia, wręcz niewyobrażalna ich ilość. W przypadku niektórych chorób, na
przykład wąglika, zaledwie kilka tysięcy bakterii pobranych drogą oddechową
(zmieściłyby się one na powierzchni znacznie mniejszej niż kropka na końcu
tego zdania) może spowodować śmierć.
Według U.S. Arms Control and Disarmament Agency (Agencji ds. Kontroli
Zbrojeń i Rozbrojenia) broń biologiczną można produkować w pomieszczeniu o
powierzchni około 20 m2 i za pomocą aparatury wartej 10 tys. dolarów. Tak
czy inaczej każdy wyposażony w maskę przeciwgazową i plastikową odzież
ochronną może, przy stosunkowo niewielkim ryzyku własnym, prowadzić hodowlę
bilionów bakterii, wykorzystując sprzęt tak prosty w obsłudze jak
piwowarskie kadzie fermentacyjne oraz zapewniając hodowli środowisko
zawierające białko niezbędne do jej wzrostu.
Niestety ochrony przed drobnoustrojami patogennymi nie zapewnią żadne
znane zabezpieczenia fizyczne. Na szczęście większość czynników
biologicznych nie działa na nie uszkodzoną skórę ani nie przenika przez nią
w głąb organizmu. Dzięki temu dla większości ludzi wystarczającymi środkami
ochronnymi mogą być maski przeciwgazowe oraz odzież ochronna. Już w
niedługim czasie po ataku biologicznym niebezpieczeństwo maleje -część
mikroorganizmów ginie na skutek promieniowania słonecznego czy temperatury.
Znane są jednak drobnoustroje, które mogę przetrwać w środowisku
nieograniczenie długo. Na Wyspie Gruinarda położonej u wybrzeży Szkocji
jeszcze w 40 lat po przeprowadzeniu tam prób z bronią biologiczną obecne
były zarodniki pałeczek wąglika.
Do potencjalnych biologicznych środków rażenia można zaliczyć:
Bacillus anthracis. Wywołuje chorobę zwaną wąglikiem. W przypadku
przedostania się bakterii do organizmu człowieka drogą kropelkową pierwsze
objawy mogą rozwinąć się w ciągu 2-3 dni. Początkowo objawy kliniczne
przypominają zwykłą infekcję górnych dróg oddechowych. Następnie pojawia się
wysoka gorączka, wymioty, bóle stawów, utrudnione oddychanie oraz krwotoki
wewnętrzne i zewnętrzne. Stosunkowo często choroba kończy się śmiercią.
Skutecznymi środkami ochronnymi sa antybiotyki i szczepionki (z wyłączeniem
przypadków ekstremalnego narażenia na pałeczki wąglika).
Jad kiełbasiany. Wywołuje zatrucie zwane niekiedy botulizmem. Jest
egzotoksyną produkowaną przez laseczkę jadu kiełbasianego - Clostridium
botulinum. Objawy kliniczne występują zwykle po 12-72 godzinach od spożycia
zatrutego pokarmu lub wdychania skażonego powietrza. Początkowo są to
nudności oraz biegunka, po których następują osłabienie, zawroty głowy,
paraliż układu oddechowego -często prowadzące do śmierci. Zastosowanie
surowicy antytoksycznej może niekiedy powstrzymać rozwój zakażenia.
Yersina pestis. Wywołuje dżumę dymieniczą, zwaną w epoce średniowiecza
czarną śmiercią. Jeżeli bakterie dostaną się do płuc, objawy kliniczne
infekcji - gorączka i stan majaczeniowy -występują w ciągu 3-4 dni.
Przypadki nie leczone prawie zawsze kończą się śmiercią. W celu uodpornienia
stosuje się szczepionki. Antybiotyki są zwykle skuteczne pod warunkiem
szybkiego ich zastosowania.
Wirus Ebola. Czynnik wysoce zakaźny. Nieznana stabilność poza organizmem
zwierzęcego nosiciela może ograniczyć jego stosowanie jako biologicznego
środka rażenia. Objawy pojawiające się 2-3 dni po zakażeniu to m.in. wysoka
gorączka, stany majaczeniowe, ostre bóle stawów, krwotoki ze wszystkich
otworów ciała oraz drgawki, po których następuje śmierć. SPOSÓB LECZNIA NIE
JEST ZNANY.
Podstawowe metody ochrony przed biologicznymi środkami rażenia:
Respirator lub maska przeciwgazowa. Filtry wykonane zazwyczaj z węgla
aktywnego musza zatrzymać cząsteczki o średnicy powyżej mikrometra. Zaleca
się również używanie odzieży ochronnej w celu uniknięcia kontaktu czynnika
zakaźnego z otwartymi ranami lub innymi uszkodzeniami skóry.
Schron. Najlepiej, jeżeli jest to pomieszczenie zamknięte, dokładnie
odizolowane od środowisk zewnętrznego plastikiem lub innym
nieprzepuszczalnym materiałem, z nawiewem filtrowanego powietrza.
Usuwanie skażenia. Do sterylizacji powierzchni wystarczają tak tradycyjne
środki dezynfekujące jak formaldehyd.
Szczepienia ochronne. Czynnik zakaźny musi być znany. W przypadku niektórych
pełnej odporności nabywa się po wykonaniu kilku szczepień powtarzanych co
pewien czas. Dla wielu czynników nie ma szczepionek.
Antybiotyki. Skuteczne w zakażeniu niektórymi drobnoustrojami (nieskuteczne
w infekcjach wirusowych). W przypadku pewnych wrażliwych bakterii terapię
antybiotykami należy rozpocząć w ciągu kilku godzin od chwili zakażenia,
jeszcze przed wystąpieniem pierwszych objawów.
Systemy wykrywania. Obecnie dostępne są tylko proste urządzenia polowe,
mające możliwość identyfikacji zaledwie kilku czynników biologicznych. W
toku są prace nad zwiększeniem liczby wykrywanych czynników, zarówno na polu
walki, jak i w innych sytuacjach.
Grzegorz Gałęzowski
poczta: gsgalezowski@poczta.onet.pl
|
 
|
|