|
|
|
SAMOTNOŚĆ Patryk Twardowski (Twardziel)
Tematem głównym tego artykułu, wydawałoby się, jest samotność, nie jest to do końca prawdą lecz będzie się nieprzerwanie przeplatać przez jego treść.
Ludzie mają różne potrzeby, jedni większe, drudzy mniejsze. Niektórym do szczęścia brakuje tak niewiele... Wymagają od życia tego, co jest utopią lub po prostu z góry niemożliwe. Tylko dlatego, że brak jest ingerencji z naszej strony. Siedząc w domu i patrząc się w cztery, puste ściany, nie spełnimy naszych potrzeb. Słowem "potrzeb" chciałem wyrazić raczej marzenia niż coś materialnego.
Z pewnego punktu widzenia, samotność - to właśnie jest "patrzenie w cztery puste ściany". Są powody, dla których osoba pozbawiona przyjaciół nie potrafi ich sobie znaleźć. Jest to jednak nie jej wina, tylko z góry zdanego na zgubę charakteru czy wyglądu. Nie o takim przypadku piszę. Skoro osoba samotna, o imieniu K jest inteligentna, z poczuciem humoru, z niczego sobie wyglądem, nie potrafi znaleźć dla siebie towarzysza, to jest to tylko jej wina. Brak ingerencji, zrezygnowanie, brak wiary we własne siły - podstawowe błędy powodujące rozpacz i pogrążenie się w ciemnej otchłani, jaką jest samotność. Pan K może w ten sposób wpaść w poważną chorobę, jaką jest depresja. Brakuje mu tzw. "kopa" - czyli czegoś, co zmobilizuje go do działania. Czy nie wystarczy fakt o sytuacji, w jakiej jesteśmy, żeby nastawić się do wprowadzania zmian? Aby zwrócić na siebie uwagę należy pamiętać o jednym: być przede wszystkim SOBĄ. Po co się zmieniać tylko dlatego aby zwrócić na siebie uwagę. Zmienić można sposób ubierania i inne, bezwartościowe rzeczy ale przecież sami wiemy co mamy myśleć!
Jednak nawet osoby mające wielu przyjaciół, mogą być w pewnym sensie samotne. Jest tak, gdyż brakować im może kogoś, kto zrozumiałby ich najlepiej i... w ogóle zrozumiał gdyż pozostali "przyjaciele", nie zwracają na tę osobę uwagi. Taka samotność, również nie należy do przyjemnych. Potrafi nierzadko być równie straszna. Pan K chciałby znaleźć kogoś, kto nie tylko go zrozumie jak nikt inny ale potrafi postawić się w jego sytuacji, podzielić zainteresowania, porozmawiać zawsze, na każdy temat i o każdej porze. Pełnym sukcesem jest sytuacja, gdy osoba ta jest innej płci... Tutaj może pojawić się nawet jakiś związek (mam tu na myśli coś więcej niż przyjaźń), a to chyba pełen sukces.
Natomiast, gdy osoby takiej brakuje, pojawiają się problemy, które ukazują się w innej formie: zmiany w zachowaniu, objawy zewnętrzne, powstawanie w wyobraźni ideału, o którym nie potrafi się zapomnieć.
Postarajmy się wiec, aby każdy z nas, znalazł sobie kogoś takiego. Musimy tego, przede wszystkim, chcieć i zrobić wszystko, co w naszej mocy. Przecież chcemy zaznać przyjemności posiadania w palecie przyjaciół kogoś właśnie takiego. Chcemy?
Patryk Twardowski (Twardziel)
poczta: twardy1@go2.pl
strona: www.newpage.prv.pl
|
 
|
|